18 czerwca w Książnicy Karkonoskiej zgromadzili się rodzice, dzieci i młodzież.
Akcja bardzo udana. Nie było wykładu. Była zabawa, pokaz, zagadki, mikroskopy i lupy.
Głównymi realizatorami akcji byli specjaliści i uczniowie z Zespołu Szkół Przyrodniczo-Usługowych i Bursy Szkolnej, czyli uczniowie technikum leśnego, weterynaryjnego, architektury krajobrazu.
Pan Przemysław Spychalski biolog i lekarz weterynarii a także nauczyciel ze szkoły wraz z uczniami pomogli dzieciom dowiedzieć się co może łączyć jagodę i tasiemca. Dzieci bardzo dokładne oglądały uwięzionego w formalinie tasiemca. Próby wyobrażenia sobie, że może on mieć do 2 metrów długości i być w jelitach dały do myślenia. Przywołanie bólu bąbli np. z poparzenia przyczyniło się do uważnej dyskusji na temat bąblowicy. Eksponat psiego serca zaatakowanego przez nicienie, ciekawa rozmowa na ich temat pozwoliła wspólnie ustalić, że odrobaczanie i dbałość o zwierzaki jest bardzo ważna i że nieznane zwierzęta nie powinny się zbytnio zbliżać np. do naszej twarzy.
Oczywiście tradycyjnie była mowa o muchomorze i wściekłym lisie. Zwrócono uwagę że bratek oczywiście jest jadalny ale niewinnie wyglądająca konwalia, którą często dzieci zbierają absolutnie nie! Jest trująca już nawet woda, w której stała.
Wspólnie doszliśmy do wniosku, że naszym orężem bezpieczeństwa jest rozsądek i wiedza!
Dzieci chętnie poznają takie tematy i mają też dużą wiedzę. Taka akcja to przyjemność – mówi Przemysław Spychalski.
Uczniowie bardzo zachęcili się do dalszych akcji – mówi wicedyrektor szkoły, biolog – pani Małgorzata Kozińska. To cenne doświadczenie, że mogli podzielić się w praktyce zdobywaną wiedzą. Mając na uwadze tak udane spotkanie wystąpimy w przyszłym roku z taką ofertą do gimnazjów i szkół podstawowych.